farbowanie naturalne Rzemiosło

W czerwieniach!

Dzisiaj farbujemy marzaną barwierską (rubia tinctorum), rośliną używaną od czasów antycznych do pozyskania głównie czerwonego, ale też fioletowego i brązowego barwnika. W średniowiecznej modzie, lubiącej kolory i kontrasty, czerwony był jednym z najpopularniejszych kolorów, stąd i powszechne stosowanie marzany w tamtym okresie (praktycznie w całej Europie). Współcześnie marzana bywa składnikiem farb olejnych i akwarelowych i jest uprawiana na plantacjach zielarskich. Oto ona:

Źródło: Wikipedia, CC BY-SA 3.0

Do pozyskania barwnika wykorzystuje się kłącze, które trzeba najpierw wysuszyć. Następnie korzeń namacza się, rozdrabnia lub całkowicie mieli. Marzanna wykorzystana w naszych eksperymentach miała postać już zmielonego czerwono-pomarańczowego proszku. Przygotowanie kąpieli do farbowania jest banalnie proste: zalewa się proszek ciepłą wodą (można ją delikatnie podgotować) i zostawia na kilka godzin, np. na noc. Następnie podgrzewa się kąpiel i wkłada materiał lub włóczkę, którą chcemy zafarbować. W zależności od efektu, który chcemy uzyskać materiały można podgotowywać w kąpieli godzinę, kilka godzin lub nawet zostawić na kilka dni w garnku z ostudzonym barwnikiem.

W naszych eksperymentach wełna została wcześniej namoczona i podgotowana w ciepłej wodzie z ałunem, który powoduje, że materiał lepiej przyjmuje barwnik i nieco go także rozjaśnia. Efekty naszych zmagań poniżej 🙂 Farbowaliśmy naturalną szarą, beżową i białą wełnę.

 

 

Powiązane